spotkali się przypadkiem na plaży przy zachodzie słońca . siedziała blisko wody miała słuchawki w uszach i włączoną ich piosenkę. On siedział z daleko od wody mając słuchawki w uszach i słuchając piosenki którą uwielbiała śpiewać . po chwili spotkali się wzrokiem wstali podeszli do siebie . zapytała pierwsza co tam robi . spojrzał się na nią i wykrzyczał że miała racje że nie poradzi sobie bez niej, za bardzo ją kocha by nie mieć tej jebanej satysfakcji że jest jego i że zawsze może liczyć na nia . Z niedowierzaniem spojrzała na niego i mocno się do niego przytuliła szeptając w jego pachnącą bluzę że cholernie tęskni
|