Gdy dostała sms'a "Dziś nie damy rady się spotkać" , od razu łzy napłynęły jej do oczu. Nie mogła sobie wyobrazić, że mogła by Go nie widzieć chociaż jeden dzień. Ale wiedziała, że ma dużo pracy,więc jakoś musiała wytrzymać... Wieczorem sms : Przyjdziesz,bo chcę Cię w końcu zobaczyć.! Bardzo się stęskniłem.! ; ***" Uśmiech odrazu zagościł na jej twarzy,ubrała się i pobiegła do niego,by móc się do niego przytulić...
|