W drodze do kuzynki myślałam o tym co powiedziała mi kumpele:''on się tak na cb patrzył, podobasz mu się'', udawałam obojtne, ale w środku aż krzyczała z radośi. jadąc patrzyłam przez okno na niebo, na którym widac było tysiace gwiazd...'fajnie by było dostac jakis znak, potwierdzajacy , ze kolzanka iała racje''- pomyslalam i w tym samym momencie przed samochod wybieła nam sarna1
|