zadzwonił budzik i wyrwał mnie z snu, którego nie pamiętam, był o dniu, którego nie ma w żadnym kalendarzu, wyrwał z objęć, które są niepowtarzalne, odepchnął jego, tego jedynego, całującego mnie z największą możliwą namiętnością . [truskawkowy_blond]
|