Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałabym dzielić z Tobą życie, planować przyszłość, spędzać każdy dzień w Twoim towarzystwie. Jak bardzo chciałabym, byś od czasu do czasu, chwycił mnie za rękę. Tak chociaż czasem powiedział "kochanie, będzie dobrze" i żebyś naprawdę w to wierzył, wierzył, że temu podołam, dam sobie radę. Aby nawet raz w tygodniu móc Cię pocałować wiedząc, że Twoje usta należą tylko do mnie. Żebyś chociaż raz na jakiś czas powiedział, że mnie kochasz. Żebyś czasami wybierał spotkanie ze mną, a nie imprezę z kumplami. A kiedy zbudzę się w nocy, czuć bliskość twojego ciała, a rankiem patrzeć na Ciebie, jak jeszcze śpisz. Czy naprawdę to aż tak wiele?
|