Nie mogła zasnąć dochodziła północ podeszła do okna usiadła na parapecie spojrzała w gwiazdy i wróciła myślami do wspomnień po chwili łzy zaczęły napływać jej do oczu sięgnęła po wilgotna już chustkę wytarła spływająca po policzku łzę i powiedziała do siebie dasz rade jesteś silna po czym rozum dodał nie pierdol mała przegrałaś
|