I znając życie jutro będą proponowały ten tzw, 'Rozejm'. Będą chciały się pogodzić. Powiedzą że nie mają siły się kłucić. Ale ja już nie będe tak naiwna jak przedtem. Już nie dam się tak wykorzystywać. Kilkoma zdaniami zniszczyły to wszystko, co ja budowałam latami. I miały mnie wtedy gdzieś. Miały gdzieś moje uczucia. Więc kiedy znów zaproponują ten ich 'rozejm' to ja będe miała ich w dupie dokładnie tak samo jak one mnie! Skończyło się dawanie kolejnych szans, przebaczanie, pozwalanie żeby traktowały mnie jak szmatę. Od dzisiaj ja stawiam zasady. Ja rozdaję karty. I ja decyduję kto ma te karty dostać. O!//heroina
|