Ona- szalona, pełna energii dziewczyna , nie bała się niczego ani nikogo , wulgarna , asertywna..
On- cudowny koleś o brązowych oczach..spokojny , małomówny, niezrozumiały. Ale kochał ją tak zajebiście mocno i był w stanie dla niej zrobić po prostu wszystko. Tylko że ona nie dała mu nic od siebie. Była z nim bo była.. ale to nie było prawdziwe uczucie dwojga ludzi.. to była miłość bez wzajemności.. Stali przed sobą nie patrząc w oczy. On on w końcu powiedział : -Kocham Cię , rozumiesz? Kocham , tak mocno jak pierwszy śnieg w zimie , jak pierwsze wiosenne słońce , kocham zajebiście mocnoo. Jestem w stanie zrobić dla Ciebie wszystko , zmienić się , być inny taki jak ty. powiedz coś , odwzajemnij to uczucie , proszę Cię. Ona: -wyśmiała go i odeszła.
|