Siedziałam o północy na balkonie,zimno przyjemnie łaskotało moją twarz. Wokół fotelu,na którym siedziałaa,szeleściły porozrzucane papierki po snickersie . To właśnie On nauczył mnie jeść te słodkości . Mówił, że są najlepsze , kiedy się za kimś mocno tęskni . W uszach miałam słuchawki . Płynęła z nich ulubiona piosenka , ta , która najbardziej przypominała Jego . Spojrzałam na tysiące gwiazd nad głową i uśmiechając się słodko uświadomiła sobie , że On - tak samo jak ja - patrzy teraz w gwiazdy i pewnie uśmiecha się uśmiechem . Po chwili poczułam wibrację : ' Powiedziałem gwiazdom , żeby nad Tobą czuwały . Śpij dobrze kochanie ;* '
|