Czemu mi to zrobiłaś? - spojrzał w Jej zielone oczy, a Jego twarz wykrzywiał ból - Przecież, ja tylko się z Nim bawię, nic nas nie łączy! - Upiła łyk piwa z puszki, po czym spojrzała w głąb klubu. - Dobrze wiesz, że jest moim przyjacielem, traktuje go jak brata! Czy to jest kolejny level gry, w której jesteś pionkiem czy po prostu w ten sposób chcesz mi dokopać? - Spojrzała na niego kpiącym wzrokiem, po czym odwróciła się i powoli ruszyła w stronę paczki znajomych. On złapał ją za ramię, odwracając ponownie w stronę swojej twarzy. - Dobrze, wygrałaś! Co mam Ci powiedzieć? Że zabolało mnie to bardzo mocno, bo dwie ważne osoby mnie ranią! Że Cię kocham, a Ty tego nie widzisz? - Opuścił głowę, przygryzając dolną wargę. - Teraz wygrałam. - wreszcie się odezwała. Nagle dla nich dwojga harmider panujący w klubie zniknął. - wygrałam walkę o Twoje serce. ♥
|