No i tak to już bywa, że nos się gdzieś wtyka. Niucha, węszy i szuka. Oczekując tego co dobre.. oczekując najmniejszego zrozumienia. Gdy w głowie już poniewierane myśli, zdarzenia i niektóre słowa. Gdy w sparaliżowanym sercu krwi trochę, uczuć garstka wystawiona na próbę.
|