Nic z tego nie będzie. To papieros trzyma mnie za rękę, kieliszek czule całuję w usta a parkiet na imprezie jest życiowym partnerem. Przynajmniej wiem, że szczęście nie jest zależne od jakiegoś ciołka, któremu wystarczy widok na nową dupę by wprowadzić mnie w depresję.
|