usiadłam na naszą ławkę. wszystkie wspomnienia powróciły.. te dobre i złe. obiecywałeś, że dalej będziemy się przyjaźnić.. a teraz? od 4 lat nie odzywamy się do siebie, gdy się widzimy przypadkowo, spuszczamy wzrok i nie mamy siły wręcz odwagi aby coś do siebie powiedzieć. teraz wiem, że przynajmniej jesteś szczęśliwy. nie ze mną ale jesteś. to się liczy. /czarnemamby
|