wciąż przypominają mi się nasze wspólne chwile, nasze wygłupianie się na ławce w szkole, nasze wspólne śmianie i robienie z siebie idiotów, to jak rzucaliśmy się żelkami, nawet pamiętam to, jak wkurzałam się, gdy szedłeś na szluga... i wiesz co? chyba nigdy nie zapomnę tamtych wakacji, a zwłaszcza Ciebie. zawsze bedziesz dla mnie kimś ważnym, mimo że tak bardzo zraniłeś. / anolczis.
|