Wcale nie tak dawno wybrałabym perłowe szpilki, białą sukienkę, słodkie kokardy między włosami i lukrowane babeczki. Dziś potargane czarne rajstopy, szorty, zawiniętą bluzkę i trampki z czerwonymi sznurówkami, a w ręku mam tanie wino z monopolowego za rogiem.
|