Pamietacie jeszcze?
Jak bylismy dumni z tego by moc siedziec na najwyzszym miejscu, na taty ramionach?
Jak nie obchodzilo nas to, ze jestesmy brudni?
Jak bylismy dumni z tego ze w koncu mozemy siedziec w samochodzie na przednim siedzeniu
Jak cieszylismy sie, ze mozemy pojsc do lozka piec minut pozniej niz zwykle?
Jak nie mielismy problemow z miloscia, i poprostu zylismy bezproblemowo?
Jak jeszcze nikt nie zlamal nam serca?
a pamietacie, jak nie moglismy sie doczekac tego by byc doroslym?
|