Gdy Cię poznałam, wiedziałam, że pijesz i palisz, tylko z tym Cię kojarzyłam. Miałam to gdzieś, w ogóle mi to nie przeszkadzało, stwierdziłam, że przecież z Tobą nie będę nie wiadomo jak długo, w końcu Cię nie kochałam. Teraz sama myśl, że zobaczę Cię z jointem w ręce, albo pijanego, jest dla mnie okropna. Cholernie mi to przeszkadza, wiesz? Nie chce byś zmarnował sobie życie. Przecież teraz jest ono nasze wspólne. ♥
|