Cz.1
Kochała Go ale chyba nie wiedziała o tym, nie radziła sobie z tym uczuciem, którym ją obdarzył, nigdy nie czuła w sobie istnienia drugiej osoby, nie doznała tego. Była tak bardzo zagubiona, że pozwoliła Mu odejść nie chwytając za rękę aby został choć na chwilkę dłużej. Pozbyła się Go ale miłość, którą w Niej zakotwiczył nie dawała jej normalnie funkcjonować. Każdy dzień stawał się monotonią nieprzespane noce, dni pełne smutku, oczy pełne łez i złamane serce, serce, które najbardziej ze wszystkich części jej ciała wołało o Niego, tęskniło tak bardzo, że z każdą kolejną godziną bez Jego osoby wyniszczało ją od środka.
|