Kiedyś kochałam wieczory , wtedy leżąc w łóżku myślałam o Tobie, i o tym , że jutro się spotkamy . Teraz ich nienawidzę , bo wtedy w głowię widzę tylko Ciebie i to co było między nami , coś tak pięknego się spieprzyło , coś czego już nie jesteśmy w stanie naprawić , i marzę by to wszystko powróciło, ale wiem że już tak nie będzie , że już się nie spotkamy na następny dzień , bo Ciebie po prostu już nie ma , i ja też już powoli znikam .
|