Tak, to tylko ja. Nie, nie zmieniłam się. Nadal uwielbiam kwaśne żelki i nie mogę żyć bez herbaty rozpuszczalnej. Wciąż każdego wieczora z szuflady w kuchni wyciągam paczkę sezamków, bo przecież je uwielbiam. W dalszym ciągu chodzę na kółko taneczne z Hip-hopu, a w każdej wolnej chwili ćwiczę z bratem Shuffle, bo je lubię. Nadal co dziennie słucham Techna, którego tak nienawidziłeś. Poziom mojego fioła na punkcie Harrego Pottera nie spadł nawet o 1%. Wiesz.. w sumie to nie zmieniło się nic. Oprócz tego, że wciąż kocham matematykę, a Ciebie już nie. Tak, to tylko tyle. To, tylko ja.
|