Znów się zaczyna . bezsenność to coś męczy mnie od czwartku ... Nieład w mojej głowie rozprzestrzenia się w mojej głowie tak szybko jak wąglik wyłaniający się z koperty użytej przez terrorystów . Wróciłem ze spaceru było nawet ,nawet do momentu gdy przysiadłem na huśtawce i po chwili z niej spadłem na czarnej mogile pochowanych gwiazd była jedna , jedyna (nadzieja) |KACPERGIN
|