miłość to nie film romantyczny. nie każde uczucie kończy się heppy endem. nie zawsze jest tak że druga osoba odwzajemnia nasze uczucie. nie wszyscy ludzie są dobrzy. w prawdziwym życiu 'czarne charaktery' częściej wygrywają niż przegrywają. grając miłego człowieka nie zawsze osiągamy to co chcieliśmy. bo widzisz życie to nie film. nikt nie da ci scenariusza, nie nauczy cię interpretować odpowiednio słów. nie powtórzysz źle 'zagranej' sceny. tu nic nie dzieję się dwa razy. w prawdziwym życiu pociąg raczej nie odjedzie za wcześnie, raczej na pewno zdążysz do niego wsiąść, za to samolot nie poczeka na ciebie a ukochany nie stanie nagle w drzwiach i nie przeprosi cię od tak. bo widzisz niestety życie to nie film. tutaj trzeba sobie radzić samemu bez scenarzysty, reżysera i bez dublera który zastąpi cie kiedy będziesz miał zły dzień./darkmadness_13133
|