Mówią o mnie jak o suce, a nie słyszą mego serca
Przecież kurwa wszystko pieprzę! Wszystko zawsze idzie na mnie
Popatrz, spójrz jak ja chodzę, przecież robię to niezdarnie
Wszystko jebię, wszystko niszczę, wszystko dla was oczywiste
Ciągle ręce roztrzęsione, moje oczy wciąż przekrwione
Pierdoleni hipokryci, przy rodzinie tacy skryci kici kici
Przy znajomych cwaniakują, pokazują swe oblicze oceniając innych
Liczę ile (ile) łez mi spływa na policzek gdy to piszę
|