co miałam zrobić ? spotkac sie z nim i powiedzieć sorry ale to koniec ? albo zdradzac go non stop ? ok moze i w piątek jakos mi to nie przeszkadzało ale to były emocje . myślałam "dlaczego nie ? " "co mi szkodzi" .. ale teraz juz tak nie jest . teraz zdałam sobie sprawe że ja tak nie moge . możesz mnie znienawidzic , zwyzywac .. zób co chcesz . ja już nigdy nawet Ci o sobie nie przypomne .
|