pamiętam pierwszą noc po rozstaniu gdy mnie zaprosiła .. poszedłem pełny nadzieji ze moze zrozumiała ze źle zrobiła i znów będziemy razem .. myliłem sie .. przyszedłem ona siedziała przed komputerem ja usiadłęm na łóżku balem sie nie wiele mówiłem ona za to ciągle z kims pisała .. wkurzyłem sie i wziolem jej tel .. zobaczyłem ze pisze z jakims kolesiem "niuniek" chodzili razem od trzech dni .. a mi obiecywała ze przynajmniej 3 miesiące minie zanim znowu z kimś spróbuje .. posmutniałem wtedy i prawie sie popłakałem u niej chciałem wyjśc .. juz miałem wychodzic .. i ona wtedy sie położyła i zaczęła płakac odwruciłem sie serce mi pękło ze płącze bo nigdy jak bylismy razem nie płakała .. podszedłem doo niej położyłem sie obok przytuliłem ją do siebie tak jak nigdy wcześniej .. płakała nadal .. później próbowałem ją pocałowac i odwzajemniła pocałunek .. całowalismy sie tak jak nigdy wcześniej .. później siedziałem z nią jeszcze chwile i starałem sie z nią porozmawiac ale ona tylko była
|