siedzieli razem na jednym łóżku, na jej lozku. on czytal po raz setny regulke, ktorej probowali sie nauczyc, ona lezala na jego kolanach po cichu patrzyla na jego twarz, probowala zapamietac wszystko co zdarzyla dostrzec w ciagu tych kilku chwil, bo po chwili on polazyl sie obok wtuli w jej nogi i patrzyl w sufit. oni byli dawnymi przyjaciolmi, ludzmi, ktorzy oddzialywali na siebie wszystkim czym sie dalo, nienawidzili sie, szanowali, potrzebowali, ale bezradni/m
|