Pamiętasz te czasy gdy byliśmy przyjaciółmi.? nigdy nie było mowy o żadnej "milości". Mogliśmy sobie ufać, rozmawiać o wszystkim, śmiać się i płakać. Te cudowne chwile gdy razem graliśmy na gitarze patrząc sobie w oczy, a jedynym powodem naszych kłótni było to czy dziś pijemy Johny'ego Walkera czy raczej Jack'a Daniells'a.. ale to juz nigdy nie wróci.. :(
|