Wychodzisz z nim pierwszy raz , cieszysz się jak cholera bo nie opuszcza Cię swoim wzrokiem . A tu wpieprza się Twój kolega , któremu się chyba podobasz i cały czas próbuje zrobić tak żebyście nie szli koło siebie i nie gadali we dwoje tylko z nim . Aż w pewnym momencie masz tego dość i zawracasz do domu . A on biegnie za Tb i mówi chyba nie myślałaś , że Cię zostawię i puszczę samą słodziudka ;*
|