|
obudziłam się ze strasznego koszmaru, zalana potem. pierwsze co zrobiłam to wzięłam telefon i zadzwoniłam do niej.sygnał był długi, a ja z każdą chwilą bałam się coraz bardziej.w końcu usłyszałam słowa - tak słońce, czemu dzwonisz do mnie o 4 rano,coś się stało? półszeptem odpowiedziałam - wiesz miała straszny sen, i musiałam do Ciebie zadzwonić.- co ci się śniło ? odpowiedziała przerażona.Nie wiedziałam jak się do tego zabrać i jak jej to powiedzieć zaczęłam się jąkać i przez płacz mówiłam- noo boo , boże to było takie straszne śniło mi się że straciłam Cię w wypadu, i musiałam się upewnić, że to nie była prawda , wiesz jak Cię kocham. gdyby Cię nie było to ... to sama chyba popełniłabym samobójstwo. - kotku to był tylko zły sen, wszystko jest dobrze , jutro się spotkamy i mi wszystko opowiesz, dobrze? a teraz spróbuj zasnąć. - Dobrze dziękuję ,że odebrałaś.Kładąc się, popatrzyłam w sufit , uśmiechnęłam się i pomyślałam że chyba każdy ma przyjaciela dla którego by zrobił wszystko "
|
Dodaj komentarz
