czyż nie jest tak, że najbardziej szanujemy tych, do których wracamy jedynie wspomnieniami.?
Czy nie pragniemy patrzyć w oczy ludziom, których źrenice dawno już zniknęły.?
Czy nie najbardziej nie tęsknimy za głosem, którego ostatnie dźwięki rozległy się tak, jakby po prostu za chwile miały nadejść kolejne a ktoś skradł je na zawsze.?
|