Znów nastała jesień, kolejna samotna jesień w moim życiu. Tyle sie dzieje, ze chyba nawet nie mam czasu pomyśleć o tym, że znów samotnie marznę na przystankach, tylko od czasu do czasu przez głowę przelatuje myśl, że nadal nie znalazłam tego cholernego szczęścia.Dziś jest inaczej, dziś wypiłam i dziś w głowie znów jest on, ale czy na pewno? Może to po prostu pragnienie bycia z kimś. Nie wiem co czuje i nie podoba mi się ta niewiedza. A może kocham, ale próbuję sobie to wybić z głowy? Co za mętlik !
|