Żadne z nas tak naprawdę nie potrafi odejść od siebie. Po prostu nie potrafimy zasnąć ze świadomością, że rano nie będziemy w żaden możliwy sposób ze sobą połączeni. Potrzebujemy więcej czasu, aby nadzieja, którą wciąż żyjemy odeszła, wtedy każde z nas będzie potrafiło odejść i spać spokojnie. Dziś jednak będziemy trwać razem. Razem, choć jednak osobno./ rebelangel
|