nagle niebo poczerwieniało.. drzewa kołysały się w rytm chłodnego wiatru, a zimny deszcz obijał się o parapety. ona w szarym płaszczu, z niebieskim jak niebo latem parasolem, usiadła na odrapanej ławce. Nagle szum jadących gdzieś samochodów ucichł, wiatr ustał, a ona poczuła spokój w sercu, którego tak długo szukała .. /damcikolory
|