Żyję z przeświadczeniem, że wszystko niedługo ulegnie zmianie. Że wszystko zawali się, niczym psychodeliczny domek z kart... Wszystko runie, a wraz ze wszystkim - ja. Mówię wam, koniec świata jest bliski, nie widzicie, że wszystko się pierdoli? I nic nie można z tym zrobić. // my_error
|