nie umiem. nie umiem. i jeszcze raz kurwa nie umiem. nie umiem stać przy tb w szkole, jak gdyby nigdy nic. wiem, ustaliliśmy oboje, że bd lepiej, jak bd się ze sb po rozstaniu odzywać. wiem. ale kurwa chyba teraz tego żałuję. choć z drugiej strony, to nie wiem czy i ja i ty umielibyśmy przejść obok sb bez żadnego jebanego 'cześć, co tam?'...:|
|