Widzisz ją?Uśmiecha się do wszystkich, szczęśliwa jak małe dziecko. Emituje ciepłem i miłością do innych. Widząc ją stwierdziłbyś, że każdej nocy płacze w poduszkę dławiąc się własnymi łzami? Że ogarnia ją ból i cierpienie? Że nie potrafi pozbyć się jego obrazu z jej głowy? Widzisz... pozory mylą.
|