najłatwiejszy sposób na zabicie siebie? to nie szubienica, tabletki, to życie. pozwól mu hasać po twojej osobie, aż cię w końcu zdepcze. widzisz? wszystko się sypie. to znaczy, że nie ty kontrolujesz swoje życie. ono żyje własnym tempem, za którym nie nadążasz. upadasz i w końcu umierasz. //siasia
|