Zawsze po powrocie ze szkoły, mama pyta jak było. I co mam jej powiedzieć ? Że to nawet nie drugi miesiąc, a ja już nie daję rady ? Że wszystko jest bezsensu, dostałam trzy jedynki i dwie uwagi za przeszkadzanie w lekcji i słuchanie muzyki ? Że pobiłam się z koleżanką, bo chce mi odebrać wszystkich znajomych ? Że przyjaciółka mnie olewa i na każdej przerwie siedzę sama ? Że jestem głodna, bo stado sępów rzuca się na mnie, gdy tylko wyjmę śniadanie ? Że dość mam tych wszystkich klas, nauczycieli, lekcji, że strasznie pragnę wakacji ? Że z niecierpliwością czekam na każdy weekend, by znów spędzić go na nic nie robieniu ? Co mam jej powiedzieć ? Że nie widzę sensu w żadnej czynności, w żadnym dniu ? I tak nie zrozumie, więc zamykam te wszystkie myśli w jednym, krótkim 'więcej nie idę' . / xfucktycznie .
|