“Czasem, ukryty w ciemnościach pościeli, kiedy wszyscy zamykają oczy, opowiadam ci jeszcze te najgłupsze sny. Znasz to uczucie, kiedy zwijasz się w kłębek z bólu, pomimo idealnego stanu zdrowia. Te momenty, kiedy klniemy na to straszne uczucie, przeszywające ciało na wskroś, choć brakuje jakiejkolwiek rany na wierzchu. Szelest materiału, kiedy przejeżdżamy po kołdrze dłonią w poszukiwaniu czyjegoś ciała. Tępy odgłos ubijanej pięścią poduszki, lub tłumiony przez nią krzyk. Znajome dźwięki przepełnione smutkiem. ”
|