` za każdym razem kiedy tylko przychodziłeś do naszej ekipy ja odchodziłam. Wciąż wymyślałam nowe powody , aby uciec. A Ty nigdy mi nie wierzyłeś w te moje kiepskie wymówki. Nie miałam odwagi wyznać Ci co tak na prawdę mną kierowało. Tutaj mam chyba więcej odwagi. Kierował mną strach przed porażką , bólem , krzykiem , płaczem. Strach przed tą pierdoloną miłością , która podobno jest tak zajebista. Ja nigdy tego nie doświadczyłam. I chyba już nie chcę doświadczyć. / abstractiions.
|