Któregoś dnia , nie dopisała mu na esa : Hej ;* Co tam? . Zaczął się do niej czepiać że , jeżeli ma już Go dość to niech po prostu to powie . Po paru dniach wygarnęła mu , za to co napisał jakby miała to mu powiedzieć to by napisała ( pomyślała). Znowu zaczął się do niej rzucać . Nie odpisywała On pisał czy mu wybaczy . Ona Nic . Mijał dzień po dniu , aż wreszcie napisał : Zgodzisz się ze mną porozmawiać . Ciągle myślała , czy to wszystko opłaca się zaczynać od nowa ..
|