|
nie miałam siły, patrzeć na siebie w lustro. cały czas, uśmiechałam się do nauczycieli, albo łapałam ataki śmiechu, przy przyjaciółce. a w środku, czułam taki cholerny ból, którego nie da się opisać. wiem, że to od dziś muszę nauczyć się żyć na nowo. już bez niego, zupełnie sama. zapomnieć to co nas niby łączyło. wziąć się w garść, przejść przez kolejne miesiące, a później zobaczyć, czy coś tak naprawdę istnieje, innego niż on. pomoże mi w tym, moja pasja, i osiągnięcie celu. jeśli się nie poddam, to tego nie pożałuję. sama sobie, że dam radę, obiecuję. / szloch
|