Cz. 3
Przerażona wbiegła na górę. Jej miejsce nadal było puste. Usiadła koło niego i mocno ścisnęła jego rękę. Odwróciła się, a kilka krzeseł wyżej siedziała ona. Uśmiechnięta, patrząc na nią jadowicie. Jej przyjaciółka wstała i podeszłą do niej szybko, po chwili zawołała ją. Ona niechętnie pościła jego rękę i poszła w górę. Usiadła i zaczęła rozmawiać. Po chwili zorientowała się, ze jej ukochany zniknął. Po zakończeniu meczu, wyszli razem przed szkołę. Szli przed siebie, w pewnym momencie zadzwonił jego telefon. I już go nie było. Zostawił ją. Zostawił samą, idąc do niej. Odszedł bo kochał bardziej inną, kochał ją starą miłością. Lepszą, tą bardziej wytrwała./ i_need_you_now_x33
|