Od pewnego czasu wszystko staram się gdzieś skryć. Niczego nie okazywać, żadnych emocji, strachu, bólu, tym bardziej uczuć. To nie ulecza, nie sprawi, że zapomnę, ale w pewien sposób pomaga - bliscy nie zadają mi wciąż pytań "Co jest nie tak", a dobrze wiemy, że prawda mogłaby ich przytłoczyć.
|