Spaliła Jego ostatnie zdjęcie, parząc sobie przy tym opuszki palców, ale nawet tego nie zauważyła, patrzała jak ogień pochłania kolejno Jego podbródek, usta, które tak niedawno namiętnie całowała, nos i te piwne oczy w których pół roku temu tak szalenie mocno się zakochała, patrzała jak On znika z kartką papieru, tak jak zniknął z jej szczęściem, wierzyła że w ten sposób zniknie także z jej serca, naiwna.../najebanatymbarkiem
|