Mówisz do mnie ty idiotko!!
ja postanawiam to pezmilczeć...
Teraz mnie popychasz...
Ja zrozpaczona wstaje i mówie...
...Jeszcze tego pożałujesz!!
Następnego dnia rano...Stało się (*)
Uderzyłam ją z całej siły .
Ona uapdła... i juz nigdy nie wstała ;(
Teraz zawsze rano... w drodze do szkoły... :(
Zatrzymuję się na chwilkę na cmętarzu...:(
...By z nią porozmawiać...:(
Gdy tylko zamknę oczy... :(Widzę ten dzień... Tą chwilę (*) :(
Ona...była moim wrogiem ale teraz oddała bym wszystko...:(
By z tylko wsatała i porozmawiała ze mną !! :(
|