chociaż udajesz, że mnie nienawidzisz, starasz się mi wmówić, że już nic nie czujesz do mnie, a na mieście traktujesz mnie jak powietrze to i tak wiem że kochasz. dalej po pijaku nawijasz o mnie kumplom.a tak się składa, że ten z którym wczoraj nie ogarnąłeś fazy to mój ziomek.
|