Kiedyś nie było nic. Tylko pustka. Ciemność. Wtedy przyszedłeś Ty. I nagle w moim życiu zapaliłeś światło. Pokolorowałeś mój świat nucąc starą piosenkę z 20 lat. I byłam tak zwyczajnie szczęśliwa. Nie liczyło się wczoraj ani jutro. Było tylko teraz. A dziś nie ma już teraz. Jest tylko wczoraj...
|