I od nowa rośnie we mnie to uczucie. Znów ktoś wkopał się do środka mojego serca i posadził tam małą roślinkę która powoli,powoli rośnie. Jedno mnie teraz w tym ciekawi a zarazem pragnę tego ponad wszystko. Czy teraz zakwitnie? Czy znów w połowie zabraknie mu czegoś i zwiędnie pozostawiając te najgłębsze korzenie na zawsze.
|