` kiedyś byliśmy przyjaciółmi. Patrząc na siebie widzieliśmy własne odbicia. Słuchaliśmy tej samej muzyki. Mówiliśmy coś zanim pierwsze o tym pomyślało. Rozumieliśmy się. Śmialiśmy z tych samych żartów. Byliśmy jednością. A dziś ? Dziś spotykając Cię na ulicy napływają mi łzy do oczu. To niewyobrażalne. Niewyobrażalne w jak szybki sposób jedność może stać się osobna, podwójna. Tak bardzo niepodobna. / abstractiions.
|